,,BAD MOMMY. ZŁA MAMA" Terryn Fisher

,,BAD MOMMY. ZŁA MAMA" Terryn Fisher

PREMIERA 14 CZERWCA

Tym razem chciałabym Wam opowiedzieć o książce, która wyleczyła mnie z kaca książkowego, która mnie wciągnęła od pierwszych stron i zszokowała. Było to moje pierwsze spotkanie z Tarryn Fisher i zdecydowanie muszę przyznać, że pozytywne i zaskakujące. Słyszałam różne opinie na temat jej książek i jakoś nigdy mnie do nich nie ciągnęło, więc co sprawiło, że sięgnęłam po Bad Mommy? Tytuł! Tak to właśnie on sprawił, że mega zaintrygowała mnie cała książka. Tytuł i cały wygląd książki już mówi, że może to być naprawdę mocny thriller. Koniecznie chciałam się z nią zapoznać! 


Książka opowiada o kobiecie, która ma chorobę psychiczną i nawet po części zdaje sobie z tego sprawę. Pragnie mieć wszystko to, co kobieta pewnej rodziny i powoli, jak wąż wkrada się w ich życie. 

"Nie chciałam jego kwiatów, nie chciałam jego różowych karteczek i szczypiorku na komosie ryżowej. Okłamywał mnie i oboje o tym wiedzieliśmy."

Powieść jest napisana z perspektywy trzech osób, co mnie bardzo zdziwiło, bo tego się nie spodziewałam. Pierwszy dział zaczyna się od tej złej bohaterki i pewnie dlatego tak bardzo się wciągnęłam. Ciekawie jest tak jakby "siedzieć" w mózgu osoby, która jest niezrównoważona psychicznie. To wszystko, co myślała i robiła, było bardzo nie na miejscu, a ja nie mogłam przestać czytać, bo tak to było intrygujące.  Następnie poznajemy perspektywę kolejnej osoby i tutaj miałam kolejny szok, okazało się, że wszyscy bohaterowie coś ukrywają, są dziwni i zwariowani. Kto by pomyślał? A przecież to ta pierwsza postać - Fig, miała być tylko tą nienormalną. 

Styl pisania autorki jest lekki, ale też poważniejszy. Sama fabuła jak i zarówno dialogi, są doskonale dopracowane. Nie ma tu żadnych zbędnych elementów. Przede wszystkim dialogi świetnie budują napięcie. 
Odniosę się również do tego ostatniego zdania, które tak bardzo wszystkich zbiło z nóg. Jak dla mnie to, ja w to nie wierzę i myślę, że autorka specjalnie dała takie zdanie, żeby zrobić zajebisty finał i żeby wszyscy myśleli, że to prawda. Ja się nie dam na to nabrać. Przecież to pisarka, mistrzyni słowa! Mogę założyć ewentualnie, że jest w tym szczypta prawdy, ale w pełni nie uwierzę... 

Bad mommy to nie jest książka, którą przeczytacie od tak i zapomnicie o niej, to książka o której będziecie myśleć cały czas, będziecie chcieli wiedzieć co dalej, a nawet będziecie rozważać, jak Wy byście postąpili, gdyby spotkała Was tak nieprawdopodobna historia. Thriller, który jest pełen napięcia i dojrzałych scen. 
Przede wszystkim jest to książka dla starszych osób, myślę, że nawet panom by się spodobała. Jeżeli szukacie powieści, która naprawdę wprawi Was w osłupienie, to ta jest dla Was w sam raz. Polecam!

★10/10 ★


Komentarze