Książki to od zawsze najlepsze źródło wiedzy, jedne są rozrywką, drugie nas uczą, a najlepsze to takie, które nas uświadamiają, zmieniają tok myślenia, sprawiają, że dostrzegamy rzeczy, które wcześniej wydawały nam się mniej istotne. Tytuły o których piszę w tym poście nie są może o niczym odkrywczym, ale te autorki postarały się o to, aby dokładnie pokazać nam jak ważne są te elementy dla nas i dla ziemi.
"Upał, susza. Nieurodzaj, niedostatek, niepewność jutra. Nie gdzieś daleko, nie w następnym stuleciu. Tu i teraz."
Temat nam najbardziej bliski i aktualny. Na Arktyce stopniało już 14 miliardów ton lodu, co zagraża nie tylko zniknięciu niektórych wysp i zmniejszenia lądu, ale też grozi utratą w dużej mierze wody pitnej, której i tak już ubywa. ,,Błękit" to post-apokaliptyczna wizja ziemi, na której zapanowała susza, oceany poszerzyły swoją powierzchnię, rzeki wyschły, a ludzie muszą opuszczać domy i emigrować w poszukiwaniu pitnej wody i pożywienia, a tymczasem gdzieś indziej wykuwa się bryły lodu, żeby bogacze mogli sobie zrobić z nimi drinka.
Signe pochodzi z roku 2017, obserwuje co się dzieje i próbuje walczyć z ludzką zachłannością. Natomiast David jest z niedalekiej przyszłości, z roku 2041, w raz z córką muszą się przenosić i walczyć o przeżycie i wodę. Maja Lunde się nie patyczkowała, napisała tak smutną, tragiczną i realistyczną wizję przyszłości, która daje dużo myślenia, że jeśli teraz woda wydawała Wam się czymś normalnym, to po tej lekturze będziecie szczęśliwi, że macie jej jeszcze pod dostatkiem.
Każdy powinien ją przeczytać, żeby mieć gdzieś z tyłu głowy zarys tego jaka będzie nas czekała przyszłość, jeśli nie zaczniemy dbać o środowisko (w książce jest także poruszony temat śmieci w morzach). Powinnyśmy przestać zużywać bezmyślnie wodę w takich ilościach, tyczy się to nas ale przede wszystkim największych miast świata jak: Tokio, Szanghaj, Nowy Jork, Pekin itd.
" - A kto jest jej właścicielem?
- Tego nie wiem. Pewnie ci, którzy są właścicielami znajdującej się nad nią ziemi.
- Ale jak ktoś może posiadać wodę?
- Co masz na myśli
- No jak można posiadać coś, co odpływa w swoją stronę?"
Linda Geddes natomiast wzięła się za drugą najważniejszą rzecz niezbędną na tej planecie, czyli Słońce. Największa i najjaśniejsza gwiazda dająca życie. I tutaj choć również zdajemy sobie sprawę z tego jak ważne jest dla nas, to jedyne co najczęściej robimy, to narzekamy - za mało słońca, za dużo, za ciepło, za zimno...
Autorka postarała się pokazać i udowodnić na codziennych przykładach, jak bardzo światło słoneczne wpływa na nasze funkcjonowanie, nasz rytm dobowy, dobre samopoczucie i zdrowie. W czasach kiedy większość dnia spędzamy w domu lub w pracy, przed sztucznym światłem nie zwracamy uwagi, że nasz organizm potrzebuje witamy D. Po lekturze zdecydowanie zmienicie zdanie, albo chociaż spróbujecie coś zmienić w swoim stylu życia.
Jest to lektura popularnonaukowa, napisana prostym językiem, pełna ciekawostek i zagadnień naukowych, którą warto poznać.
"Jedna pszczoła bowiem jest niczym, cząstką tak małą, że całkiem pozbawioną znaczenia, natomiast razem z innymi jest wszystkim. Bo razem stanowią pszczelą rodzinę."
Jedna z niewielu książek, które otworzyły mi oczy na dany temat. Wcześniej jakoś w ogóle nie zwracałam uwagi na istotność tych małych stworzonek na tej planecie. Tzn. wiedziałam, że dzięki zapylaniu mamy żywność, ale nie zdawałam sobie sprawy jak tragiczne skutki by były dla planety gdyby zniknęły pszczoły.
Kolejna ważna powieść Mai Lunde, która zahacza o bardzo istotną rzecz.
,,Historia pszczół" jest napisana z perspektywy trzech różnych osób, pochodzących z 3 innych epok. Oczami Williama poznajemy początki pszczelarstwa i pierwszych konstrukcji ula, George prowadzi farmę, którą ma nadzieję, że odziedziczy syn, ale pojawia się pewien problem, bo pszczoły na całym kontynencie zaczynają wymierać, natomiast Tao żyje w świecie, w którym ludzie sami muszą ciężką pracą fizyczną zapylać drzewa i rośliny aby mieć pożywienie. Ta powieść również jest przepełniona smutkiem, ale też nadzieją i silną wolą walki ludzi dla lepszego jutra. Jest to piękna, poruszająca i uświadamiająca lektura, której nigdy nie zapomnicie i która zawsze Wam się będzie przypominać, kiedy zobaczycie piękne i ważne stworzenie, takie jak pszczoła.
~*~
Czytaliście już?
A jakie książki w podobnych tematach Wy byście polecili?
Komentarze
Prześlij komentarz