5 MOICH ULUBIONYCH RZECZY


Jej to już mój drugi post typu lifestyle. Chciałabym więcej takich pisać, ale trochę brakuje mi pomysłów. Dzisiaj dla odmiany postawiłam Wam napisać o tym co lubię najbardziej (kocham). Wiadomo książki są częścią mnie, ale mam również kilka innych rzeczy od których albo jestem uzależniona, albo po prostu uwielbiam. Mam nadzieję, że spodoba Wam się taki post. 


1. ŚWIECZKI
Polubiłam je dopiero 2 lata temu, a teraz bezgranicznie je uwielbiam. Mam pokoju ich całkiem sporo. Uwielbiam wieczorem sobie zapalić jedną, lub dwie ewentualnie kilka i się relaksować. Nadają przyjemnego klimatu. Przede wszystkim uwielbiam zapachowe, mam manię wąchania wszystkich świeczek. Najczęściej kupuję te w szklance, bo na dość długo starczają i naprawdę fajnie pachną, no i nie szkoda ich palić, bo zawsze jak kupię sobie jakieś ładne, to mi ich szkoda. Taa... Świeczki są cudowne. 

2. CZYTAĆ WIECZOREM Z KUBKIEM HERBATY, BĄDŹ INNYM CIEPŁYM NAPOJEM
Przy tym też często zapalam świeczki. Idealny relaks wieczorem. Dla mnie pójść spać bez przeczytania chociaż kilku stron książki, to prawie jak zmarnować dzień, no chyba, że akurat jestem bardzo zmęczona. 
Uwielbiam spędzać wieczory właśnie z książką popijając przy tym jakiś dobry napój. Zawsze wtedy się wyciszam, wyłączam wszystko i pełni daję się pochłonąć lekturze. I choć wydaje się to monotonne, to chciałabym żeby zawsze tak było. 

3. TULIPANY, GOŹDZIKI, KAKTUSY, PIWONIE
Moje ulubione kwiaty. Mam totalnego fioła na ich punkcie, a już szczególnie na punkcie kaktusów i goździków. Kaktusy pokochałam jak byłam w podstawówce i od tamtej pory nigdy nie mogę przejść obok nich obojętnie, zawsze muszę się napatrzeć i rozważyć kupno. Cały mój parapet jest w kaktusach. Chciałabym kiedyś mieć ich bardzo dużo i wszystkie gatunki. Podobno kaktusy chronią dom (chociaż średnio wierzę w takie rzeczy, ale co tam). Kocham blado-różowe goździki, oczywiście inne również są piękne, ale te wybieram najczęściej. One są bardzo słodkie i takie małe. Pięknie wyglądają na zdjęciach i bardzo długo się trzymają. Tulipany już niestety długo nie stoją, ale taki bukiet tulipanów, jest po prostu wspaniały, one są piękne! O piwoniach chyba nie muszę nic dodawać?


4. KOCHAM NATURĘ
Od zawsze miała fioła na punkcie przyrody i wszystkiego z nią związanego. Kocham lasy, góry, kwiaty, jeziora, zapach zieleni, zwierzęta, a w tym także wsie. Zawsze mnie fascynowała. Od małej oglądałam wszystkie programy przyrodnicze w telewizji jakie emitowali, kupowałam książki o zwierzętach i uwielbiam wyszukiwać jakieś ciekawostki. Uwielbiam góry i lasy, nie lubię za bardzo morza i zawsze jak mam  jechać na wakacje, to wolę piękne zielone góry. Chciałabym również aby kiedyś moje mieszkanie było udekorowane różnymi gatunkami kwiatów i mam nadzieję, że tak zrobię. Ha! Pewnie powiecie, że taką przyrodę to każdy lubi, ale ja kocham nawet te mniej fajne jej aspekty. Jak byłam mała to mieszkałam przez jakiś czas na takiej typowej wsi i wierzcie mi uwielbiam krowy, kozy, kury, świnie itd. nawet jeśli śmierdzą! 
Uwielbiam też chodzić na grzyby, chociaż znam się na nich tak, że aż wstyd, ale co tam. Ostatni raz byłam na takim zbieraniu jak byłam mała. Niestety teraz mieszkam w mieście, tu raczej nie ma lasów z grzybami. 
No dobra, o naturze mogłabym pisać i pisać, przedstawiłam mniej więcej, za co ją kocham. 

5. UWIELBIAM CHODZIĆ DO KINA
Trochę taka banalna rzecz, dość dużo ludzi lubi chodzić do kina. Nie chodzę do niego często zazwyczaj raz w miesiącu ewentualnie dwa, zależy czy leci coś fajnego. Oglądanie filmu w kinie wydaje się być bardziej ekscytujące. I lubię to uczucie po seansie, zwłaszcza, jeśli film był naprawdę dobry. Kino jest też fajne, bo nie ogląda się samemu, zawsze jest fajniej gdy np. jest coś śmiesznego i cała sala śmieje. Są też takie filmy, które wolałabym zobaczyć na tak wielkim ekranie, a nie w domu. Ciężko jest dokładniej napisać za co lubię kino, ale po prostu uwielbiam do niego chodzi (oczywiście nie sama). 


Piszcie co uwielbiacie najbardziej. Chętnie Was poznam. :) 
Czytalibyście więcej takich postów?

Komentarze