"DZIEWCZYNA Z SĄSIEDZTWA" Jack Ketchum


Zachciało mi się przeczytać horror. 
Chyba jakaś głupia byłam.
Nie wiem co ja sobie myślałam. 
Teraz mam zryty mózg! 

Dziewczyna z sąsiedztwa mignęła mi parę razy na YT i wszystkie te osoby mówiły, że jest naprawdę dobra, przerażająca i oparta na prawdziwych faktach. Najpierw nie chciałam się przekonywać, bo jestem raczej strachliwą osobą, ale jakoś ostatnio mnie wzięło by przeczytać, coś mrożącego krew w żyłach. No i dostałam, ale coś gorszego! 

Jak na tak cienką książkę, to niestety pierwsza połowa była nudna, w dodatku znów było za dużo bohaterów, że nie mogłam ogarnąć kto kim jest. No ale dobra, przebrnęłam przez połowę i potem się zaczęło. Na początku jeszcze nie było najgorzej, ale potem to było już totalne przegięcie. Rwałam włosy z głowy, bo za cholerę nie mogłam zrozumieć zachowania wszystkich tych osób w książce. No dosłownie każdy ma nierówno w głowie, a już na pewno ma jakieś schorzenia psychiczne. Ale wiecie co mnie najbardziej szokowało i czego za cholerę nie mogłam pojąć? To, to że to były dzieci np. 12-letni chłopcy, nie potrafię zrozumieć jak dzieci mogą być zdolne do czegoś takiego. Rozumiem, że lubią wyżywać się czasem na rówieśnikach, ale żeby robić takie coś! Ilość nienormalnych rzeczy w tej książce jest tak wielka, że zakrawa o absurd. 

"DZIEWCZYNA Z SĄSIEDZTWA" Jack Ketchum

Buhaha myślicie "a to tylko książka" a guzik prawda! Bardziej od samej książki przeraża mnie fakt, że jest oparta na prawdziwych wydarzeniach! I wierzcie mi, ale ja totalnie nie mogę przyjąć tego do świadomości, po prostu nie mogę w to uwierzyć. Z ciekawości nawet sprawdziłam prawdziwą historię dwóch sióstr w internecie i niestety historia wydarzyła się naprawdę. Co prawda Ketchum trochę pozmieniał to i owo, ale sama groza tego wydarzenia pozostała. 

Ta książka mną wstrząsnęła. Ona nie jest zwykłym strasznych horrorem, ona wykracza poza niego, poza granice fikcji. Ta straszna historia na długo pozostanie w mojej głowie, czego bym nie chciała... Nie wystawię jej również oceny, bo nie wiem co dać. Mam ochotę dać 0 za tę okrutną historię, ale również ocenić wysoko, za dobry i mocny horror. Nie wiem, naprawdę nie wiem. To chyba pierwsza i jedyna książka, której nie wystawię oceny, bo nie jestem w stanie. 




PS. 
Obejrzałam również film. Trochę w nim pominięto, ale również jest mocny.  

PS.2
Czy tylko ja ciągle czytam nazwisko autora "keczup"? No nie mogę, odruchowo mi się kojarzy z keczupem. :D 

Tu zdobędziesz książkę.

Komentarze