,,KRÓLESTWO KANCIARZY" Leigh Bardugo

,,KRÓLESTWO KANCIARZY"  Leigh Bardugo

,,Szóstka Wron" nie była jakaś fascynująca i dobra książka, było parę niedociągnięć, zakończenie było przewidywalne i mogłoby się wydawać, że to już koniec, ale powstał kolejny tom, który powalił mnie na kolana. Nie miałam zamiaru po niego sięgać, bo bałam się, że się będę nad nim męczyć i będzie tak samo słaby jak ,,Szóstka Wron", ale usłyszałam, że ,,Królestwo Kanciarzy" jest o wiele lepsze więc z ciekawości postanowiłam sięgnąć i niesamowicie się cieszę, że to zrobiłam.



O czym jest książka Wam mówić nie będę, ponieważ ciężko jest mi napisać cokolwiek, co nie byłoby spoilerem tomu pierwszego. Jest to po prostu kontynuacja po którą trzeba samemu sięgnąć aby przekonać się co wydarzyło się dalej.

Książka już od pierwszych rozdziałów zaczęła mnie zaskakiwać, miałam wrażenie, że to nowa Leigh Bardugo. Wciągnęłam się niesamowicie, styl pisania autorki znacznie się poprawił, a i też lepiej mi się czytało, bo już znałam ten świat, stopniowo również przypomniałam sobie bohaterów i czytałam ją jakby to była jedna z lepszych serii.

Pisałam w recenzji ,,Szóstki Wron", że bardzo wkurzał mnie nadmiar bohaterów, że się gubiłam, źle mi się czytało i nie wiedziałam kto, kim jest. Tutaj, sama byłam pod wrażeniem, jak bardzo podobało mi się, że autorka pisze z kilku perspektyw, chociażby dlatego, że jak była jakaś akcja i każda osoba była w innym miejscu, to wiedziałam co się dzieje u każdego bohatera. I wierzcie mi naprawdę jest to potrzebne.

Nie wiem też, czy to wina poprawionego stylu pisania autorki, czy tego, że czytałam pierwszy tom, ale postacie już w ogóle mi się nie myliły. Polubiłam wszystkie osoby, są to naprawdę niesamowici, sprytni i odważni bohaterowie. Bardugo wzięła pod uwagę także iż życie prywatne, pokazała ich emocje, co czują i jaki wpływ ma na nich, to co robią. Pamiętam, że w pierwszym tomie najbardziej polubiłam Inej, teraz już nie wybiorę jednej postaci, wszyscy są cudowni.

Książka jest też bardzo wciągająca, dużo się dzieje. Autorka tym razem postawiła na naprawdę dobrą akcję, dynamiczną fabułę i na masę nieprzewidywalnych wątków. No właśnie, ,,Szóstka Wron" została oskarżona o przewidywalność, ale tutaj jej nie znajdziecie. Za każdym razem kiedy wydawało mi się, że wiem jak coś się skończy, to pisarka zaskakiwała mnie czymś nowym. Poziom między pierwszą częścią a tą, jest przepaścią. Z jednej strony to dobrze, a z drugiej źle, bo jeśli bardzo czuliście się rozczarowani ,,Szóstką Wron" to nie chcecie czytać kontynuacji, a to moim zdaniem błąd, cieszę się, że ja jednak go nie popełniłam.

Muszę również wspomnieć o tych pięknych wydaniach książek. Bardzo mnie to cieszy, że wydawnictwo się postarało i postanowiło wydać je tak samo, bo nie wyobrażam ich sobie wydanych inaczej. Te okładki idealnie odzwierciedlają treść i doskonale do niej pasują. Na początku bardzo mi się podobał pierwszy tom, a drugi jakoś nie zwracał mojej uwagi, jak widziałam go na zagranicznym BookTubie, ale teraz kiedy go mam, stwierdzam, że jestem zakochana w drugim tomie. O wiele bardziej mi się podoba.

Przeżyłam niesamowitą przygodę, autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, dała mi to co najbardziej lubię w książka: świetnych bohaterów, których pokochałam, wartką akcję i zaskakującą fabułę. Ogromnie się cieszę, że dałam szanse po raz drugi autorce. ,,Królestwo Kanciarzy" było ekscytujące, pełne wrażeń i wciągające, niekiedy poruszające. Ta książka zdecydowanie zasługuje na tę ocenę, którą dałam poniżej. Nie było w niej nic, czego mogłabym się doczepić, to była niesamowita lektura!

10/10

Książkę możecie kupić tutaj.

Komentarze