5 MOICH ULUBIONYCH POSTACI FANTASTYCZNYCH

5 MOICH ULUBIONYCH POSTACI FANTASTYCZNYCH
Foto by @fictivepages
Mam parę swoich ulubionych postaci fantastycznych, a nie wiem czemu nigdy o nich nikomu nie wspominałam, na blogu też nigdy nic nie mówiłam, że aż siedzę i się dziwię. Jestem miłośniczką tego gatunku, więc to logiczne, że muszę mieć jakieś swoje ulubione postacie, szczególnie gdy ostatnio doszły dwie nowe. 




1. TROLLE

Na samym początku wspomnę o Trollach, które szczególnie polubiłam po lekturze ,,Porwanej Pieśniarki". Oczywiście nie wielbię ich za to, że są piękni i przystojni jak w tej książce, ale mam również na uwadze wszystkie inne trolle stworzone w dawnych dziejach. Te, które kojarzymy jako wredne, brzydkie, często próbujące cię zabić, a w dodatku zielone lub brązowe! Bo właśnie w ten sposób często sobie ich wyobrażamy. A więc dlaczego właśnie je lubię? 
Ponieważ nawet jeśli ewaluowali do przystojnych książąt, to wciąż są groźni, niebezpieczni i przerażający. Charakter jakby nadal zachowują ten sam. Ach no i najważniejsza sprawa - przecież trolle mają świra na punkcie złota, wręcz popadają w obłęd. I choć są to cechy, które powinny mnie odstręczać od nich, to właśnie lubię je za tą wyjątkowość, zawsze jakoś mnie fascynowali. Np. takie upiorne trolle z Hobbita lub z ,,Królewny Śnieżki i Łowcy" gdzie trollem okazał się most. Te postacie pojawiają się w wielu tekstach kultury. Co prawda nie chciałabym się z nimi spotkać w oko w oko, ale gdzieś tam moja podświadomość zastanawia się, czy było kiedyś na świecie coś co ludzie wzięli za prawdziwego trolla. Chyba muszę poczytać sobie jakichś legendy lub eseje oparte na faktach. A jeśli nigdy nie lubiliście trolli to po lekturze ,,Porwanej Pieśniarki" powinniście je polubić. Ach no w ,,Krainie lodu" również są, ale to już słodkie i małe trolle, których nie da się nie lubić.

2. ZOMBIE
5 MOICH ULUBIONYCH POSTACI FANTASTYCZNYCH

Całkiem możliwe, że się trochę zagalopowałam z tym zombie, ponieważ one są bardziej brane z faktów, badań i zdarzeń z przeszłości niż z fantastyki, ale to nie znaczy, że w książkach czy w filmach też nie występują jako postacie bardziej fantastyczne, a są najbardziej lubianym tematem, często ekranizowanym, czy to w serialach czy filmach, ale w literaturze również się pojawiają, jak np. w genialnej trylogii ,,Przegląd końca świata". 
Jeszcze do niedawna sama się ich bałam i totalnie nie chciałam ani ich widzieć ani o nich czytać, a teraz jestem zafascynowana i wpatrzona jak w obrazek. Ale dlaczego? Przecież to żywe trupy, które są obrzydliwe, straszne, zaraźliwe a na dodatek chcą cię zjeść i to żywcem! No i właśnie dlatego są ciekawi. 
Sama nauka bardzo szczegółowo się tym interesuje, ponieważ apokalipsa zombie jest bardzo realnych scenariuszem. 
Zombie budzą zainteresowanie, ponieważ są martwi i żywi jednocześnie, a ich mózg choć aktywny to już nie funkcjonuje jak u normalnego człowieka. Lubię ich ponieważ budzą grozę jak nikt inny, a czytając książkę mam ciary na plecach, palpitację serca i jestem pełna stresu, czy bohaterom się uda, no i tak samo z filmami. Po prostu wywołują u mnie dużo skrajnych uczuć jak i naturalnych reakcji. Wiele razy myślałam, czy ja bym przeżyła i jak sobie bym poradziła w takim świecie. Te "stworzenia" są teraz na topie! 

3. ELFY 
5 MOICH ULUBIONYCH POSTACI FANTASTYCZNYCH

Elfy są lubiane przez dość sporą ilość ludzi. Trochę to bezsensu, że o nich wspominam, skoro nie czytałam żadnej książki z nimi chociaż prawdopodobnie gdzieś tam się przewinęły w jakichś książkach, ale już tego nie pamiętam. Elfy głównie kojarzę z filmów, które o dziwo są na podstawie książek, których nie czytałam... 
Te postacie są piękne, często mądre i mają sterczące uszy, które najbardziej ich wyróżniają. Nawet do końca nie wiem czemu je lubię, ale jakoś zawsze mi się podobały jak się pojawiały w kulturze. Uwielbiam elfy z ,,Władcy Pierścienia" i serialu ,,Kroniki Schanary". Takie zwyczajne małe skrzydlate elfiki również kocham, są to chyba najbardziej urocze małe stworzonka, które najczęściej zamieszkują lasy lub łąki tzw. obrońcy przyrody i dobra. Wszystkie elfy są fascynujące i ciekawe, chciałabym kiedyś spotkać takiego na żywo ( i co z tego, że nie istnieją). 

4. CZAROWNICE
5 MOICH ULUBIONYCH POSTACI FANTASTYCZNYCH

Najczęściej pojawiają się jako te złe, ale jest też i dużo dobrych czarownic. Lubię wszystkie, nawet te tzw. baba Jagi. One zawsze budziły zainteresowanie i to już od najdawniejszych czasów kiedy je palono aż po teraz. Ich magiczne zdolności i zabawa w eliksiry przerażają człowieka, dlatego są odbierane jako te złe, ale pop kultura trochę je przekształciła i teraz są również te dobre, miłe czarownice, które ci pomogą. Czy to w książkach, czy w filmie zawsze były postaciami, którego wywoływały zamęt i było w okół nich dużo szumu. 
Najbardziej zawsze intrygowały mnie czarownice, które są piękne i mają magiczne zdolności, chciałabym taka być (chociaż bliżej mi do baby Jagi). Jak teraz myślę, to wiedźmy pojawiają się bardzo często. Jeden z piękniejszych filmów jaki wdziałam to ,,Czarownica", ale i też "Czarnoksiężnik z Oz". Nawet jest o nich trylogia, bardzo fajna zresztą ,,Ród: Wiedźmy z Savannah" pojawiają się również w serii "Szklany tron". Naprawdę kultury z nimi związanej jest mnóstwo. Zawsze byłam nimi zainteresowana i lubię o nich czytać. 

5. ANIOŁY
5 MOICH ULUBIONYCH POSTACI FANTASTYCZNYCH

Mówię tutaj o takich typowo fantastycznych aniołach. Je uwielbiam chyba od zawsze, mogę nawet powiedzieć, że to były pierwsze postacie fantasy, które mnie najbardziej zaabsorbowały. Najbardziej uwielbiam te mroczne, złe i niosące zagładę. Anioły są piękne, fascynujące, niebezpieczne ale też dobre. 
Są zazwyczaj znane jako te postacie, które nas chronią, pomagają, są ubrani na biało i niosą dobro. Mało mówi się o tych aniołach ciemności, złych i upadłych niosących zagładę, ale to właśnie te lubię najbardziej. Czy to w filmie, czy książce są piękne! Przeczytałam serię ,,Nefilim", którą uwielbiam i polecam. Teraz popularna jest trylogia ,,Angelfall" - jeszcze jej nie czytałam, ale bardzo bym chciała i mam zamiar, tylko ciężko mi się za nią zabrać. Nie wiem co jeszcze o nich powiedzieć, ale jedno jest pewne - uwielbiam je! 

~*~

Tak, wiem, że z zombie trochę przesadziłam, ale co tam! Skoro je lubię to muszą być. Pewnie wielu z was przyszły do głowy wampiry, prawda? Owszem przeczytałam dużo książek o nich, ale nigdy nie były postaciami, które w jakiś szczególny sposób bym polubiła. Nawet był osobny post "22 książki z wampirami, które przeczytałam". Pop kultura tak je zmieniła, że teraz przyprawiają bardziej o obrzydzenie i niechęć aniżeli lęk tak jak kiedyś. Wilkołaki są jeszcze nawet spoko, ale za mało ich poznałam by je polubić. 

A JAKIE SĄ WASZE ULUBIONE POSTACIE I DLACZEGO?


Komentarze