Piętnastoletnia June, urodzona w elitarnej rodzinie w jednej z najbogatszych dzielnic Republiki, jest wojskowym geniuszem. Posłuszna, pełna pasji i oddana ojczyźnie, jest wychowywana na przyszłą gwiazdę najwyższych kręgów Republiki.
Również piętnastoletni Day, urodzony w slumsach sektora Lake, jest najbardziej poszukiwanym przestępcą Republiki, ale kierujące nim motywy wcale nie są tak podłe jak by się mogło wydawać.
Pochodzący z dwóch różnych światów June i Day nie mają powodu, by się spotkać, aż pewnego dnia brat June, Metias, pada ofiarą morderstwa, a Day staje się głównym podejrzanym. Wciągnięty w śmiertelną zabawę w kotka i myszkę, Day ucieka, próbując jednocześnie uratować swą rodzinę, a June desperacko usiłuje pomścić śmierć brata.
Zbieg okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.
Wreszcie mam, przeczytałam i ogromnie się cieszę. Wszyscy pisaliście mi, że zakocham się w tych bohaterach. Posłuchałam waszej rady i nie żałuję! Zakochałam się w stylu pisarskim tej autorki, w książce "Malfetto. Mroczne piętno", a teraz także w tej serii i autorka trafia na moją listę ulubionych pisarzy.
W dodatku zauroczyłam się w tych okładkach na zabój, chociaż zanim je dostałam jakoś nie bardzo mi się podobały, a teraz tak ślicznie wyglądają na półce.
Akcja książki toczy się bardzo szybko, autorka rusza z impetem od pierwszych stron, gdzie przede wszystkim poznajemy intrygujących i wyjątkowych bohaterów. Rozdziały są pisane na zmianę. Możemy czytać o uczuciach June jak i zarówno Day'a. Przyznam, że trochę denerwowały mnie te imiona, nie to, że są złe tylko po prostu ciągle odruchowo je tłumaczyłam z angielskiego. June (czerwiec), Day (dzień) - myślę, że Marie Lu mogłaby trochę inne imiona dobrać. Oczywiście są to skróty od pełnych imion, ale i dziwnie mi się czytało.
Brakowało mi trochę więcej rozwinięcia na temat miasta, więcej opisów i roku, w którym to się dzieje. Liczę, że autorka rozwinie bardziej powieść w kolejnych częściach.
Dziwię się, że w ogóle napisałam coś negatywnego, nie wiem czemu, książka naprawdę bardzo mi się podobała. Przede wszystkim nie ma przewidywalności i nie brakuje zaskakujących momentów.
Książka mocna, intrygująca, pełna emocjonujących zdarzeń. Świetni, młodzi i mądrzy bohaterowie. Czytając książkę niemal płyniemy przez całą tą historię, która trzyma w napięciu. Ja pokochałam tą książkę za nieprzewidywalność i wykreowanych bohaterów, których od teraz będę uwielbiać i wierzcie mi, też się zakochacie w tej powieści. Warto sięgnąć po tę książkę.
Liczę, że kolejne części będą tak mocne, że rozpierniczą system! Jeśli czytaliście piszcie w komentarza kogo bardziej lubicie, June czy Day'a? :)
Również piętnastoletni Day, urodzony w slumsach sektora Lake, jest najbardziej poszukiwanym przestępcą Republiki, ale kierujące nim motywy wcale nie są tak podłe jak by się mogło wydawać.
Pochodzący z dwóch różnych światów June i Day nie mają powodu, by się spotkać, aż pewnego dnia brat June, Metias, pada ofiarą morderstwa, a Day staje się głównym podejrzanym. Wciągnięty w śmiertelną zabawę w kotka i myszkę, Day ucieka, próbując jednocześnie uratować swą rodzinę, a June desperacko usiłuje pomścić śmierć brata.
Zbieg okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.
Wreszcie mam, przeczytałam i ogromnie się cieszę. Wszyscy pisaliście mi, że zakocham się w tych bohaterach. Posłuchałam waszej rady i nie żałuję! Zakochałam się w stylu pisarskim tej autorki, w książce "Malfetto. Mroczne piętno", a teraz także w tej serii i autorka trafia na moją listę ulubionych pisarzy.
W dodatku zauroczyłam się w tych okładkach na zabój, chociaż zanim je dostałam jakoś nie bardzo mi się podobały, a teraz tak ślicznie wyglądają na półce.
Akcja książki toczy się bardzo szybko, autorka rusza z impetem od pierwszych stron, gdzie przede wszystkim poznajemy intrygujących i wyjątkowych bohaterów. Rozdziały są pisane na zmianę. Możemy czytać o uczuciach June jak i zarówno Day'a. Przyznam, że trochę denerwowały mnie te imiona, nie to, że są złe tylko po prostu ciągle odruchowo je tłumaczyłam z angielskiego. June (czerwiec), Day (dzień) - myślę, że Marie Lu mogłaby trochę inne imiona dobrać. Oczywiście są to skróty od pełnych imion, ale i dziwnie mi się czytało.
"- Niewielu ludzi zabija z właściwych powodów, June. [...] Większość czyni to ze złych. Mam nadzieję, że nigdy nie znajdziesz się w żadnej z tych dwóch kategorii."
Brakowało mi trochę więcej rozwinięcia na temat miasta, więcej opisów i roku, w którym to się dzieje. Liczę, że autorka rozwinie bardziej powieść w kolejnych częściach.
Dziwię się, że w ogóle napisałam coś negatywnego, nie wiem czemu, książka naprawdę bardzo mi się podobała. Przede wszystkim nie ma przewidywalności i nie brakuje zaskakujących momentów.
Książka mocna, intrygująca, pełna emocjonujących zdarzeń. Świetni, młodzi i mądrzy bohaterowie. Czytając książkę niemal płyniemy przez całą tą historię, która trzyma w napięciu. Ja pokochałam tą książkę za nieprzewidywalność i wykreowanych bohaterów, których od teraz będę uwielbiać i wierzcie mi, też się zakochacie w tej powieści. Warto sięgnąć po tę książkę.
Liczę, że kolejne części będą tak mocne, że rozpierniczą system! Jeśli czytaliście piszcie w komentarza kogo bardziej lubicie, June czy Day'a? :)
Ocena: 9/10
Autorka: Marie Lu
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 299
Wydawnictwo: ZIELONA SOWA
Książka bierze udział w "Czytam young adult"
Komentarze
Prześlij komentarz