Ilość stron: 97 |
Jest to pierwsza część z 4 nowelek o Zabójczyni. Poszłam do biblioteki tylko po 2 część (już jest recenzja na blogu) "Koronę w mroku", co chciałam w końcu dokończyć serię. Patrzę a tu jeszcze mają 4 nowelki i po prostu jak mogłam tego nie wziąć, od razu się ucieszyłam i wzięłam wszystkie.
W tej części poznajemy historię Celaeny od początku. Jak to się wszystko zaczęło, jak trafiła do twierdzy zabójców i jak stała się jedną z najgroźniejszych zabójczyń Aderlanu. Byłam ogromnie ciekawa jak żyła bohaterka jeszcze przed "Szklanym tronem".
Przyznam że trochę dziwnie mi się czytało, ponieważ trochę innym językiem pisała autorka i słabiej jej to wyszło. Słyszałam bardzo pozytywne opinie na temat tej książki i owszem jest bardzo fajna i ciekawa i zaspokaja głód czytania o Celaenie Sardothien, czyli świetnej bohaterce.
Mimo że bohaterka jest zabójczynią to jednak ma dobre serce i nie toleruje gdy komuś niewinnemu dzieje się krzywda. Za swoją szlachetność w tej części całkiem nieźle jej się oberwało. Zaskoczył mnie wiek bohaterki, bo ma zaledwie 17 lat, do Twierdzy Zabójców trafiła w wieku 8 lat i od wtedy zaczęła się szkolić na zabójczynie i zabijać. Ta część nawet mi się podobała, ale jakoś się specjalnie nie zachwyciłam.
Ocena: 7/10
Ilość stron: 134 |
Ta część jest moją ulubioną ze wszystkich części, jest najbardziej barwna w wydarzenia i bardzo ciekawa.
Przede wszystkim cieszymy się historią dłużej, bo książka jest dłuższa.
Poznajemy również odległe miejsca gdzie toczy się akcja, czyli po za terytorium Aderlanu. Autorka pokazuje nam jak bohaterka wyszkoliła się na zabójczynię i jak trenowała. W tej części pojawia się przyjaźń, zdrada a także miłość.
Bohaterka przechodzi również wewnętrzną przemianę i pojawiają się nowe cele w życiu. Czerwona pustynia zdecydowanie najwięcej nauczyła główną bohaterkę.
Ocena: 9/10
Ilość stron:140 |
Tę część uważam za najgorszą, ponieważ praktycznie nic z niej nie pamiętam i była nudna. Jednym z ważnych plusów jest to, że pojawia się miłość. Chociaż tak szczerze nie nazwałabym tego miłością.
Tutaj Celaena zalicza małą potyczkę przez, którą o mało nie straciła życia i ta scena naprawdę, zatrzymała mi serce, bo autorka maksymalnie podciągała tą scenę i budowała napięcie.
Najbardziej mnie zdziwiło to, że bohaterka wcale nie jest jedyną zabójczynią Aderlanu, ponieważ w "Szklanym tronie" było pisane tak jakby tylko ona była, a tak naprawdę jest więcej groźnych zabójców i to bardziej niebezpiecznych.
Ocena: 6/10
"Czy istniało coś piękniejszego? Czy coś mogło ranić w bardziej wyrafinowany sposób?"
Ilość stron: 125 |
Finalna część opowiadań gdzie przede wszystkim dowiadujemy się jak i dlaczego Celaena trafia do kopalni soli, w niewolę. Akurat tego byłam najbardziej ciekawa, ale nie spodziewałam się, że naiwność bohaterki wprowadzi ją w błąd. Wcale mnie nie zaskoczyło przez kogo trafiła do tej kopalni. Strata kogoś bliskiego prowadzi do nieokiełznanych czynów i zrobimy wszystko by ją pomścić, a przynajmniej tak zrobiła Celaena.
Naprawdę bardzo fajna część i dla fanów "Szklanego tronu" może być najbardziej ciekawa.
Ocena: 9/10
Nie wiem czemu, ale jakoś kompletnie nie mam za dużo do powiedzenia na temat tych nowelek. Miałam napisać 2 recenzje, po 2 nowelki, ale piszę w jednym poście o 4 nowelkach i nie nie wiem co napisać, może po prostu brak weny, ale już nie mogę się doczekać kiedy napiszę wam o "Futu.re".
Fajne w tych nowelkach jest to, że jak ktoś nie czytał "Szklanego tronu" to na spokojnie może je czytać, bo nie ma nawiązania do tej serii.
Mają prześliczne okładki, naprawdę te kolory są cudowne. Bardzo mi się podoba czerwona i niebieska, bo to mój ulubiony kolor. Widziałam je na internecie po 5 zł. Szkoda że sobie ich nie kupiłam.
Komentarze
Prześlij komentarz