,,Gregor i klątwa Stałocieplnych" Suzanne Collins 3 tom Kronik Podziemia

,,Gregor i klątwa Stałocieplnych" Suzanne Collins Po wypełnieniu dwóch przepowiedni przychodzi kolej na Przepowiednię Krwi, która wymaga, by Gregor i Botka wrócili do Podziemia i uratowali jego mieszkańców od zarazy. Jednak tym razem mama nie chce ich puścić... chyba że będzie mogła im towarzyszyć. 
Gdy przybywają do podziemnego miasta i choroba dosięga jednej z najbliższych Gregorowi osób, chłopiec zaczyna rozumieć, jaką rolę ma do odegrania w Przepowiedni Krwi. Musi zrobić, co w jego mocy, by powstrzymać broń biologiczną, która zagraża wszystkim stałocieplnym mieszkańcom Podziemia. 


Po poprzednich częściach byłam naprawdę głodna przygód Gregora. Bardzo się już wkręciłam w tamten świat i naprawdę polubiłam tą serię. Bardzo się cieszę również, że miałam okazję ją przeczytać zaraz po premierze.
Trzecią część przeczytałam bardzo szybko i spędziłam z nią mile czas, próbując rozwiązać przepowiednię z Gregorem i jego towarzyszami. Książka jest napisana lekkim, przyjemnym stylem, dla młodszych czytelników.

"Czuł się przytłoczony ciężarem odpowiedzialności, która na nim spoczywała. Miał już dość tego, że jest wciągany do Podziemia. Że oczekuje się od niego rozwiązywania podziemnych problemów. Że jego rodzina musi cierpieć dla sprawy, która nawet jej nie dotyczy"

W Podziemiu rozprzestrzenia się śmiertelna choroba i tylko Gregor może znaleść rozwiązanie, dlatego musi odnaleźć w sobie siłę wojownika. Gdy ma o kogo walczyć, Gregor nie ma wyjścia i musi podołać zadaniu, gdyż chce uratować bliską mu osobę. Będzie musiał pokonać mnóstwo przeszkód i znaleść wiele odpowiedzi. Gregor w tej części staje się bardziej mężny i odważny mimo iż ma zaledwie 12 lat.
Pojawiają się nowi i intrygujący bohaterowie, jak i zarówno mnóstwo odpowiedzi dotyczących poprzednich części. Nieoczekiwane zwroty akcji naprawdę mnie zaskakiwały i trzymały w napięciu.

"[...] ludzie kłamią i zrobią wszystko, byle tylko zdobyć to, czego chcą - odparł Nike. - A najgorsze jest to... że nikt właściwie nie będzie zaskoczony"

,,Gregor i klątwa Stałocieplnych" Suzanne Collins
Jaki ten cytat jest prawdziwy i z życia wzięty. Przeczytałam kilka recenzji tej książki na innych blogach i może inni tego nie zauważali, ale ja tak. Książka ma morał, a może nawet 2, w każdym bądź razie uczy. Ludzie są samolubni i chcą wszystko dla siebie, nie myślą o innych stworzeniach. Zrobią wszystko żeby  zdobyć, to czego chcą. I właśnie to co odkrył przyjaciel Gregora, Temp (karaluch) naprawdę mnie zaskoczyło i pokazało, że ludzie są naprawdę zdolni do takich rzeczy. 

W tej książce autorka pisze już bardziej rozszerzonym stylem. Pojawiają się dłuższe opisy, które nam lepiej obrazują historię, przez co jeszcze lepiej mi się czytało powieść.
Naprawdę polubiłam tą serię, Gregora, Tempa, Botkę i innych, dlatego z chęcią polecam wam tę książkę, byście polubili bohaterów tak jak ja. Nie ważne czy jesteś straszy czy młodszy książka na pewno przypadnie ci do gustu. Czy można w ogóle ocenić powieść dla młodszego czytelnika źle? Nie sądzę. Nie zastanawiaj się więc i sięgnij po nią. I znów wrócę do tych okładek, które są po prostu przeurocze i w cudownych kolorach, na półce wyglądają ślicznie i nie mogę doczekać się kolejnej książki, bo zapowiada się świetnie! 
Zaglądnij tutaj KLIK.
Recenzja 1 i 2 części KLIK.

Ocena: 10/10 
Autorka: Suzanne Collins
Przełożyła: Dorota Dziewońska
Ilość stron: 382
Rok wydania: 2016
Cena: 34,90 zł
Za książkę i możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu


Komentarze