TOP 5 moich ulubionych romansów!


Witajcie, wpadłam na pomysł zrobienia małego topu moich ulubionych romansów, a że czytam ich bardzo mało, głównie czytam fantastykę, ciężko byłoby mi znaleść z listy książek przeczytanych w ciągu 4 lat, coś ulubionego. Nie dlatego, że wszystko fajne ale dlatego że tak ich mało, aż sama się zdziwiłam, byłam pewna, że więcej ich przeczytałam. Na pewno w tej liście są też wasze ulubione powieści. Każdy robi coś podobnego na blogu, też mam ochotę zrobić.

*
~"Dziewczyna, która chciała zbyt wiele" Jennifer Echols~

Pokochałam tą książkę za bohaterów. Autorka świetnie ich dobrała. Dziewczyna, która jest przestępczynią o niebieskich włosach i chłopak, policjant, który przesadza z dbaniem o bezpieczeństwo ich losy się łączą. Ona za karę musi z nim jeździć radiowozem po lekcjach. Czują coś do siebie, ale ciągle sobie dogryzają i nie są pewni czego chcą. Romans, który wciąga i ani trochę nie jest mdły. Książka nie pozwala o sobie zapomnieć. Już nie mówiąc o okładce i tytule...


*
~"Hopeless" Colleen Hoover~

Tak naprawdę polubiłam tą książkę za prostotę. Nie różni się zbytnio od typowych romansów ale jest coś w tej historii co mi się podoba. Dziewczyna która ma na imię Sky (niebo), przystojny chłopak i kolega gej odkryją przykrą tajemnicę z przeszłości. Podobało mi się jak bohaterowie siebie traktowali, słodkie. I ta okładka, jedna z niewielu które pokochałam. Za sam tytuł książka ma już u mnie 10 pkt.
Recenzja klik


*
~"Lato koloru wiśni" Carina Bartsch~

Tą książkę pokochałam za poczucie humoru, które autorka nadała bohaterom. Z żadnej książki tyle się nie śmiałam. Tych dwoje nienawidzi się a jednocześnie kochają. Świetny romans przez, który nie będziesz mogła zasnąć. 
"-Jesteś jak cukier, Elyas- wymamrotałam.
-Słodki?- W jego głosie brzmiało radosne zaskoczenie.
- Nie, klejący !- odpowiedziałam i zakończyłam rozmowę."
Oczywiście kontynuacja "Zima koloru turkusu" również moja ulubiona. 
Recenzja klik

*
~"Maybe Someday" Colleen Hoover~

Tą książkę z pewnością kochają wszyscy. Chyba najlepsza książka tej autorki. Ten romans tak mnie pochłonął, że niemal czułam to samo co bohaterowie, denerwowałam się tak samo i czułam miłość tak samo. Głuchy chłopak, który gra na gitarze i dziewczyna, która została zdradzona. Mimo iż on ma już dziewczynę, zaczyna to zaczyna mieć uczucia i do tej drugiej. Nie potrafi się z tym pogodzić, bohaterowie są w rozterce. Dzięki tej książce dowiadujemy się, że można kochać 2 osoby naraz. 

"Żyłem w przekonaniu, że nie można kochać dwóch osób jednocześnie. Udowodniłaś mi, że byłem w błędzie." 
Recenzja klik

*
                 ~"Odlot" Jenifer Echols~

Choć już niewiele pamiętam z treści, to pamiętam odczucia podczas czytania. Dziewczyna ma do wyboru 2 chłopaków, ale jeden wykorzystuje jej tajemnicę. Który to właściwy? Dziewczyna marzy o byciu pilotem i zawsze idzie pod prąd. 
Opowieść mocna, wciągająca i niebezpieczna. 
Polecam wam książki tej autorki, pisze bardzo fajnie. 



Komentarze