12 świątecznych opowiadań czyli "Podaruj mi miłość" zebrała Stephanie Perkins

Znana piosenkarka udaje kogoś innego, by uciec przed sławą. Skazany na prace społeczne młodociany przestępstwa musi wziąć udział w przygotowaniu do jasełek i zakochuje się w najbardziej nieodpowiedniej dla siebie osobie. Dziewczyna adoptowana przez Świętego Mikołaja zastanawia się czy dla miłości jest gotowa opuścić krainę elfów... 
Nieważne, skąd pochodzisz, czy jesteś elfem czy zagubionych w świecie dorosłych nastolatkiem - uwierz w magię świąt. A jeśli nie uwierzysz, czy to oznacza, że ona nie istnieje? 
Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś podarował nam miłość. 


Książkę kupiłam już jakieś 3 tyg temu i musiała sobie leżeć i czekać na święta, ponieważ chciałam sobie stworzyć atmosferę świąteczną do czytania tej książki. Ta książka została tak rozreklamowana przez różne media, że każdy kto kupił, znaczy że media na niego działają. Ale czy jest taka super? No owszem te opowiadania są bardzo ciekawe i fajnie się czyta, ale ja od połowy już nie mogłam się doczekać kiedy ją skończę, bo zaczynała mnie nudzić. Wszyscy się cieszą, że w książce jest najpopularniejsza autorka Rainbow Rowell, to właśnie ona wszystkich przyciąga. Akurat mnie ona nie przyciągnęła, bo nie czytałam książek Rainbow Rowell, więc nie wiem jaka jest super.

"[...] może myliłam się, sądząc, że niektórych rzeczy nie mogę mieć, że coś jest poza moim zasięgiem. Może wolno mi mierzyć wysoko. Może to wszystko jest dla mnie, jeśli tylko zechcę." 

Książka nie jest tylko romansem, gdzie są same opowiadania o miłości, pojawiają się elementy fantastyki jak: Krampus (duch świąt), Święty Mikołaj i biegun, oraz chłopak lis. Za takie elementy jestem jak najbardziej za, bo przecież kocham fantastykę. Bohaterowie są jak wiadomo różni i każdy na swój sposób fajny.

Najcudowniejsza w tej książce jest okładka, która jest prześliczna, ma również dołączoną w środku wstążkę, do zaznaczania, co jest rzadko w książkach. No i jest grubo oprawiano i cudownie się czyta taką książkę. A tak po za tym to nie mam za wiele do powiedzenia na jej temat. Była fajna, ale nie jakaś wykwintna. Ale i tak się cieszę, że mam ją na swojej półce. ♥ A moim ulubionym opowiadaniem jest "Anioły na śniegu" oraz "Krampuslauf" i ewentualnie "Witamy w Christmas Californii" a wy jakie lubicie?

Pozostałe cytaty:

"I naprawdę było jej przykro. Przykro to mało powiedziane. Była załamana. Z jakiegoś powodu wbiła sobie do głowy, że ona i ten chłopak są do siebie podobni. Jej rosnący przez cały wieczór optymizm prysł jak bańka mydlana."

"Jeżeli chcesz znaleść się gdzieś daleko, każdy bilet jest tak samo dobry"

"I tak Wigilia zmienia się w Boże Narodzenie, a oczekiwanie w rzeczywistość: pocałunek o smaku kakao i bitej śmietany. Pełen nadziei, radosny i ekscytujący. Dokładnie taki, jaki powinien być pocałunek Bena. Nasze usta uśmiechają się razem. 

"Pocałowała go, nie wiedząc, czy ten pocałunek potrwa minutę, godzinę, czy całą noc. Pocałowała go, nie wiedząc, co się wydarzy w przyszłym semestrze, w przyszłym roku. Ale w tej chwili żadna z tych rzeczy nie ma znaczenia. Liczy się ten pocałunek. Nie tylko sam pocałunek, ale i to, co ten pocałunek mówił. Co rozpoczynał. Co rozpoczynała ta noc." 
12 świątecznych opowiadań czyli "Podaruj mi miłość" zebrała Stephanie Perkins

Ocena: 7/10 
Zebrała: Stephine Perkins
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
Ilość stron: 429
Rok wydania: 2015
Cena: 39,90 zł
Wydawnictwo: ZNAK seria MoonDrive


Komentarze