Trylogia "Czarodzieje" James Patterson

Trylogia "Czarodzieje" James Patterson
Dystopijna wizja niedalekiej przyszłości, w której w świecie kontrolowanym przez reżim zwany Nowym Ładem, największe zagrożenie dla władzy stanowią osoby małoletnie. Porywane z domów, przetrzymywane w więzieniach aż do osiągnięcia pełnoletności, muszą pod groźbą śmieci wyrzec się wszystkiego: wolności, przeszłości, nawet swoich rodziców. Tajemnicze proroctwa zapowiadają nadejście wyzwolicieli, młodych czarodziei, Whita i Wisty. Ich przeznaczeniem jest - po pokonaniu okrutnego dyktatora - objąć rządy nad światem. 

Zobaczyłam na pewnym blogu jedną z tych książek i zapragnęłam ją przeczytać. Szczęście tak chciało, że przez przypadek na nią trafiłam i to dwie części, to wzięłam od razu. Na nie których stronach ta książka ma bardzo słabą ocenę i trochę bałam się czytać, no ale sama się nie dowiem jaka jest, jak nie przeczytam.
Powyższe streszczacie jest ogólne do obu książek.

"Nie ma nic gorszego, niż słyszeć, jak ktoś, kogo kochasz, woła do ciebie rozpaczliwie i błaga o pomoc."

Zacznę od 1 części. Jak widzicie pod autorem jest jeszcze jedno imię i nazwisko, jest to osoba, z którą autor współpracował i pisał książkę. W 2 części pisał z kim innym.
I tutaj zaczęłam swoją pierwszą przygodę z Whitem i Wisty. Akcja niemal zaczyna się od razu, więc nie ma co się nudzić. Co najważniejsze książka jest pisana z perspektywy rodzeństwa na zmianę. Rozdziały są bardzo krótkie, więc niemal co chwila przewracałam kartkę. Czyta się naprawdę szybko, dlatego właśnie piszę wam recenzję z obu książek jednocześnie, bo szybko przeczytałam. 




Po pierwszej części owszem, spodziewałam się wiele, ale trochę zawiodłam. Autor nie pisze o niczym nadzwyczajnym. Wszystkie wątki jak np. magia, czarownice, więzienie itp. już były, więc nie jest to nowość. Myślę że jak autor współpracując w dwójkę, to mogli się trochę bardziej postarać. 
Najbardziej mnie śmieszyło jak swojego kolegę (wroga) zamienili w wydrę, którą nazywali "Zdradziecka Wydra Lizus Byron Swaim" za każdym razem gdy nazywali go wydrą, śmiałam się, bo to tak komicznie wyglądało. Ogólnie rzecz mówiąc 1 część nie była jakaś tam świetna, ale też nie najgorsza. 

Oceniam ją na 6/10. 

"Może jestem młoda, ale wiem, że życie nie daje się zapakować w elegancką paczuszkę i zawiązać w kolorową kokardką. Mogę wam obiecać jedno: zawsze pozostaje nadzieja."

A to jest 2 część i powiem wam, że ta okładka mi się bardziej podoba, ale mniejsza o to. Ta cześć była zdecydowanie lepsza. Akcja się już lepiej rozwinęła i ciekawiej mi się czytało. 
Bardzo mi się podobała więź miedzy dwojgiem rodzeństwa Wisty i Whitem. Bardzo się kochali i dbali jedno o drugie. Whit był w stanie wszystko zrobić dla siostry i odwrotnie. W każdym bądź razie więź miedzy tym dwojgiem jest bardzo ważna i nadzwyczajna, czego nie można powiedzieć o prawdziwym świecie, czyli naszym. 




Okładka jest w grubej oprawie i powiem, że rzadko zdarza mi się czytać takie książki. Historia tych dwojga bardzo mnie wciągnęła i choć nie jest nadzwyczajna to się sięgnęłabym po 3 część, bo nie chce się z nimi rozstawać. Nie wiem czy wam polecać, gdyż wielu z was nie koniecznie się spodoba, dlatego ci którzy jednak się skuszą, bardzo się cieszę, mam tylko nadzieję że nie będzie najgorzej. Trochę długa ta recenzja, mam nadzieję że was nie zanudziłam? 
A tę część oceniam na 7/10

Średnia ocena obu książek: 6,5/10
Autor: James Patterson & Gabrielle Charbonnet & Ned Rust
Przełożyła: Izabela Matuszewska 
Ilość tron: 366 (obie części) 
Data wydania: 2014 
Wydawnictwo: ALBATROS

Komentarze