5 MAŁO ZNANYCH KSIĄŻEK, KTÓRE WARTO PRZECZYTAĆ

Dziś przychodzę do Was z nowym zestawieniem, a inspiracją do Jego napisania był dla mnie blog Pauliny, która właśnie również coś takiego stworzyła i uważam, to za naprawdę fajny pomysł, ponieważ jest mnóstwo dobrych książek, które nie zostały docenione i o których zdecydowanie za mało się mówi. Ja również chciałabym napisać o kilku tytułach.

To jest akurat najnowsza okładka, która jakoś mniej mniej się podoba od poprzedniej, ale ważny jest na szczęście środek. 

Neal Shusterman to naprawdę wybitny pisarz o którym zdecydowanie za mało się mówi i za mało czyta. Wciąż nie mogę uwierzyć, że tak wielu z Was jeszcze nie sięgnęło po Jego twórczość. Do tej pory w Polsce ukazało się 5 Jego powieści i wszystkie warto przeczytać. Akurat tutaj wzięłam sobie na cel ,,Podzielonych" ponieważ uważam tę historię za naprawdę wybitną. Przede wszystkim zaskakuje mnie fakt, że autor wpadł na pomysł na taką fabułę.

,,Podzieleni" to świat w którym można oddać swoje dziecko, jeżeli ma się dość już wychowywania go, na podzielenie, czyli totalne rozczłonkowanie, gdzie części dziecka przydadzą się komuś innemu. Gorzej, w rodzinach nawet rodzą i wychowują specjalne dziecko na oddanie na części! Jest to totalnie chore i nic dziwnego, że tak wiele młodych osób boi się o swoje życie, a także próbuje się zbuntować.

Ta książka jest naprawdę pełna akcji, czasami wręcz aż zapiera dech. Bohaterów już zaczyna się lubić od początku, a później jest naprawdę dużo przeżywania, co się z nimi stanie. Ostatnie 100 str. (nie pamiętam dokładnie) po prostu wpychało mnie w fotel. Czytałam ją kilka lat temu, a do tej pory pamiętam wrażenia. Ta powieść jest dobrze napisana i tak pochłaniająca, że nie będziecie mogli się oderwać. Ja sama mam zamiar przeczytać ją jeszcze raz!

Kiedyś trafiłam na nią przez przypadek w bibliotece. Pierwszy rozdział  mnie jakoś nie zaintrygował, ale później... Kat Falls wykreowała naprawdę straszny, groźny i fascynujący świat. ,,Nieludzie" to książka o ludziach, którzy zmutowali przez chorobę, która wywinęła się z pod kontroli laboratorium. Stali się oni pół zwierzętami, a z czasem nawet przemieniają się w nich całkowicie. Świat został podzielony na 2 części - zdrowych ludzi i tych zakażonych. Jest to porządnie napisana dystopia, w której również jest dużo akcji. Dawno ją czytałam i ciężko jest mi coś więcej napisać, ale wiem, że tamten świat niezwykle mi się spodobał, a czytanie tej książki było zajebistą przygodą! Myślę, że naprawdę spodobałaby się wielu osobom.  

,,Gwiazdozbiór psa" to piękna postapokaliptyczna powieść dla dorosłych, która każe nam się zastanowić nad życiem i nad wyborami.  Czy to, że przeżyjemy jest zbawieniem, czy też niepotrzebnym bólem. Jest to powieść skłaniająca do refleksji. Nie ma tu tak naprawdę akcji, ale czytając ją trzeba dostrzec w niej inne piękno i mi się to udało i uważam, że coś tak pięknego powinien przeczytać każdy. Książka pokazuje drastyczne zachowania ludzi, wobec tragedii, która ich spotkała. To jak próbują się odnaleźć jest fascynujące i dające do myślenia. Nie jest to zdecydowanie typowe post-apo. 

Kiedyś nigdy nie sięgnęłabym po tę trylogię, ponieważ jest o zombie, ale potem jakoś tak wyszło, że zaczęłam oglądać serial ,,The Walking Dead" i nagle polubiłam zombie. Postanowiłam poszukać książek o nich i trafiłam na tę trylogię. Ocenę miała dobrą, więc postanowiłam sięgnąć. Jakże się cieszę, że to zrobiłam. Pierwszy tom, czyli ,,Feed" niezbyt mnie zachwycił, ale że kupiłam całą trylogię na raz to już czytałam dalej i totalnie się zakochałam i pochłonęłam w tamtym świecie. Dopiero w drugim tomie doceniłam kunszt tej autorki i zdałam sobie sprawę jak cudowny i dobrze wykreowany stworzyła świat. To co pokochacie w tej trylogii najbardziej są bohaterowie, każdy z nich jest inny, ale dwójkę głównych to polubicie najbardziej. Książka nie jest tylko postapokalipsą zombie, jednym z najważniejszych tematów które porusza to jest polityka i blogerzy, to właśnie jest główny wątek, który niesamowicie wciąga. Zombie to tak naprawdę tylko tło i nie pojawiają się aż tak często mimo iż są ważną częścią fabuły.
Gwarantuję Wam, że z tą trylogią przeżyjecie naprawdę niesamowitą przygodę i długo będziecie o niej pamiętać. A niektóre sceny szczególnie wryją Wam się w pamięć.

Ta dylogia to dopiero jest prawdziwy kunszt literacki. To co stworzył autor zasługuje na nagrodę. Robert McCammon stworzył tak brutalny i tak bardzo realistyczny krajobraz postapokalipsy, że nie zdziwiłabym się gdyby się spełnił. ,,Łabędzi śpiew" to dzieło o którym moim zdaniem nie powinno wypowiadać się źle, ta książka jest zbyt mądra i realistyczna by była zła. Jest to post-apo, ale z drobną nutką fantastyki. Mamy tutaj aż 3 grupy ludzi, których śledzimy losy i każda z tych grup jest inna, każda inaczej zareagowała na to co się wydarzyło. Autor wykreował ich doskonale, fajnie nakreślił ich psychikę, że sami moglibyśmy się z nimi utożsamiać. Jednym z większych plusów tej historii jest to, że pisarz przedstawił nam jeszcze wydarzenia z przed, katastrofy, zazwyczaj  w wielu post-apo jest to pomijane. 

Uważam, że tę historię powinien poznać każdy, bo jest to jedna z najlepszych epopei o zagładzie ludzkości jaką kiedykolwiek poznacie. 

PS. 
Dopiero jak napisałam ten post zdałam sobie sprawę, że 4/5 książek to post-apo. 😆 A wierzcie mi nie robiłam tego celowo. Ja mam jakąś obsesję. 😔😁

PS. 2 
Czytaliście może którąś z tych książek? Czy również ją polecacie?