"Mleko i miód" to opowieści o miłości i kobiecości, ale też przemocy i stracie. W krótkiej, poetyckiej formie skrystalizowały się pełne cielesności emocje. Każdy z rozdziałów dotyka innych doświadczeń, łagodzi inny ból. Rupi Kaur szczerze i bezkompromisowo ukazuje kobiecość we wszystkich jej odcieniach, cudowną zdolność kobiecego ciała i umysłu do otwierania się na miłość i rozkosz mimo doznanych krzywd.
~*~
Napiszę to samo co wszyscy. Nigdy nie przepadałam za poezją, nigdy jej nie rozumiałam i nigdy nie sięgałam dobrowolnie, aż do teraz. Ten tomik poezji zwrócił moją uwagę już bardzo dawno temu. Ciągle o nim słyszałam, że jest nową i świeżą poezją współczesną dla kobiet, że te wiersze są wspaniałe itd. Oczywiste jest więc, że się nim zainteresowałam. Pomyślałam ''w końcu jakaś poezja dla mnie".
Rupi Kaur to indyjska pisarka. ,,Mleko i miód" to jej debiut, który zasłynął na całym świecie. Poezja skierowana do kobiet, podbiła ich serca. Na początku muszę wspomnieć jak przepięknie wydana jest ta książka. Okładka choć całkiem zwyczajna, cieszy oko. W środku mamy do niektórych wierszy rysunek, a poezja jest podzielona na działy. Myślę, że już posiadanie takiego tomiku cieszy, ale czy samo wnętrze jest warte uwagi?
''ludzie odchodzą
ale to
jak odeszli
zostaje na zawsze"
Jako, że są to wiersze zbliżone do prostszego, bardziej zrozumiałego języka, to nie spodziewałam się, że będzie to aż tak banalny język. Słowa są wręcz obdarte z wszelkich metafor, nie skłaniają czytelnika do jakichś głębszych przemyśleń, ponieważ już od razu mamy podane wszystko na tacy. Nie jestem mistrzynią w odczytywaniu metafor, ale mimo wszystko byłoby dobrze jakby jednak jakieś się pojawiały.
Niektóre wiersze były bardzo piękne, inne były głupie, ale były też takie, które już w jakiś sposób do mnie nawiązywały i to właśnie na nich najdłużej się zatrzymywałam i rozmyślałam. Najbardziej podobały mi się końcowe teksty działów.
Nie będę ukrywać, że ten tomik poezji jest przede wszystkim skierowany do nas - do kobiet. Rupi Kaur napisała coś naprawdę wspaniałego, choć jeszcze nie do końca dopracowanego. Myślę, że nawet jeśli nie zachwycą Was wszystkie wiersze to z pewnością każdy znajdzie dla siebie kilka wspaniałych, które pokocha. Ciężko jest oceniać poezję, dlatego fajnie by było jakbyście sami przeczytali i zobaczyli, czy jest to coś dla Was.
PREMIERA 1 MARCA
Ocena: 7/10 | Autorka: Rupi Kaur | Tłumaczenie: Anna Gralak | Ilość stron: 208 | Rok wydania: 2017 | Gatunek: poezja | Wydawnictwo: Otwarte
Komentarze
Prześlij komentarz