~*~
Na początku miałam w ogóle nie sięgać po historię Gusa. W czasie czytania ,,Promyczka" usłyszałam, że będzie kontynuacja, ale będzie to bardziej historia innego bohatera i od razu powiedziałam, że ja tego nie przeczytam, że to zbędne i dla mnie Promyczek kończy się na pierwszym tomie.
Ale po jakimś miesiącu czytania waszych pozytywnych opinii i zachwytów nad tą książką oraz często padającymi słowami "ta historia jest lepsza niż pierwsza część" postanowiłam (choć z niechęcią) sięgnąć jednak po Gusa i sama przekonać się, czy rzeczywiście jest warta takich opinii.
I jakże byłam zaskoczona gdy rzeczywiście okazało się, że ta książka jest naprawdę równie dobra. Co prawda sercem wciąż pozostaję przy ,,Promyczku" i jej uzależnieniu od kawy, dla mnie ta historia była przepiękna. ,,Gus" również pozytywnie mnie usatysfakcjonował, gdyż nareszcie bardziej polubiłam i poznałam głównego bohatera, bo przyznaję się, że wcześniej za nim nie przepadałam. Były momenty kiedy było mi go żal, kiedy smuciłam się równie mocno jak on, ale czasami potrafił mnie nieźle denerwować.
W tej powieści pojawia się również jeden rozdział, bodajże z grudnia, który jest bardzo wzruszający i zakręciła mi się łezka w oku.
Kim Holden postanowiła stworzyć książkę o bardzo uczuciowych i psychicznie zbudowanych postaciach, które pokochamy i wiecie co? Wyszło jej to fenomenalnie! Są to bohaterowie, których naprawdę się lubi i kibicuje się im z całego serca. Z jej historii można wywnioskować naprawdę wiele mądrych myśli. Są bardzo poruszające, życiowe i pełne pasji, a dzięki tym książkom czujemy, że chcemy żyć!
Ocena: 9/10 | Autorka: Kim Holden | Przełożyła: Katarzyna Agnieszka Dyrek | Rok wydania: 2016 | Ilość stron: 500 | Gatunek: romans, new adult | Wydawnictwo: Filia
Komentarze
Prześlij komentarz